StoryEditorWysokie ceny

Pieczywo znowu drożeje, a ma być tylko gorzej…

29.08.2023., 11:23h
Już w lipcu pieczywo przodowało w kategorii najbardziej drożejących produktów w Polsce. Zdrożało średnio o ponad 20%. To niepokojący wynik, ponieważ chleb to produkt podstawowy. Dlaczego tak się dzieje?

Bochenek chleba za 30 zł to prognoza złowieszcza, miejmy nadzieję, że się nie sprawdzi. Choć niestety dynamika wzrostu cen pieczywa wciąż jest wysoka... W czerwcu podwyżka rdr. wyniosła 18%, a w maju – niecałe 16%. Według „Indeksu cen w sklepach detalicznych” kilkogramowy bochenek chleba to wydatek średnio ponad 10 zł.

– Ubiegły rok był bardzo nerwowy ze względu na uszczuploną podaż surowców do wypieku oraz obawy o dostępność gazu i energii elektrycznej. Rolnicy wstrzymywali sprzedaż pszenicy, licząc na zwyżkę cen, uzasadnioną wzrostem kosztów produkcji, w tym nawozów i energii, a także niepewną sytuację z ukraińskim ziarnem. Istniało realne ryzyko braku gazu w sezonie zimowym. To wiązałoby się z koniecznością wstrzymania produkcji, co wywołałoby panikę na rynku i ceny spekulacyjne, jakie obserwowaliśmy w przypadku cukru – komentuje Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa. 

Wysokie ceny pieczywa – przyczyny

Rosnące ceny pieczywa to wynik wzrostu cen pszenicy, gazu i prądu, które są nierozerwalnie związane z wybuchem wojny w Ukrainie. – Ma ona oczywisty wpływ na wahania cen na rynku zbóż. Zablokowanie i zniszczenie ziarna w ukraińskich portach spowoduje głód w biedniejszych krajach świata i wzrost cen. Coraz kosztowniejsze paliwo do maszyn rolniczych w oczywisty sposób też podnosi cenę mąki. Dodatkowo drożeją nawozy, bo Rosja jest ich dużym eksporterem. Zakończenie działań zbrojnych nie spowoduje, że wrócimy do dawnego handlu z tym krajem. Dlatego z jednej strony raczej będziemy musieli przyzwyczaić się do droższej energii i surowców. Z drugiej jednak nowa sytuacja przyniesie większą stabilizację – prognozuje Jacek Górecki.

image

Pieczywo znowu drożeje

FOTO: Envato Elements

Dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia uważa, że wojna wpływała na ceny pieczywa tylko w początkowej fazie, kiedy podaż wielu surowców i produktów była ograniczona. Ukraina była przecież jednym z istotnych importerów pszenicy. – Jednak jej import już w III kw. 2022 roku wzrósł o ok. 8-13% rdr. A cena importowa tego dobra była niższa o ponad 30% niż rok wcześniej. W ostatnich miesiącach widoczny był znaczący wzrost importu pszenicy, aż w końcu nadmierna podaż zza wschodniej granicy została ograniczona. Wciąż jednak jest wysoka i powoduje, że polscy rolnicy otrzymują dużo niższe ceny w skupie niż przed rokiem. Dlatego można stwierdzić, że nie przekłada się to na spadek cen chleba – podkreśla.

Pieczywo drożeje – rządowa „tarcza” nie pomogła

Remedium miała być pomoc rządowa, czyli maksymalne ceny na gaz dla piekarni i cukierni. To one powinny regulować podwyżki. Do skorzystania z tarczy potrzebne jest złożenie wniosków przez firmy. – I co najważniejsze, nie mogą mieć zaległości w zobowiązaniach podatkowych i składkowych, a także powinny mieścić się w limicie wsparcia, który wynosi 200 tys. euro na przestrzeni 3 lat. Nie wszystkie firmy z tej branży mogą skorzystać z pomocy. Generalnie tarcza sama w sobie nie jest w stanie wymusić spadku ostatecznej ceny pieczywa w sklepie – ocenia dr Justyna Rybacka.

image
Drożyzna w sklepach

Marchewka królową drożyzny. Jej cena wzrosła o ponad 130%. Co najbardziej zdrożało ?

Wprowadzenie cen maksymalnych na pewno wsparło małe i średnie piekarnie. Duże piekarnie, które odpowiadają za ponad 30% produkcji korzystają tylko częściowo z tej pomocy. Ponadto zerowa stawka VAT na pieczywo obowiązuje jedynie do końca roku.

Co składa się na cenę pieczywa?

Są to:

  • koszty surowców (m.in. mąki) – ok. 35%,
  • marża sklepu – ok. 24%,
  • koszty zatrudnienia i koszty stałe – ok. 18%,
  • transport oraz energia – ok. 14%,
  • marża producenta – ok. 9%.

Ceny pieczywa a żniwa

– Żniwa w tym roku w Polsce nie należą do najlepszych. Susza z początków lata oraz ulewne deszcze pod jego koniec pogorszyły plony, a szczególnie jakość ziarna, które w wielu regionach nadaje się tylko na paszę. Koszty energii wprawdzie ustabilizowały się, ale są ponad dwa razy wyższe niż przed okresem wzrostów i nadal zawierają ryzyko ich niedostatku. Koszty płacy rosną podobnie jak inflacja, dodatkowo są wspomagane podnoszoną płacą minimalną. W 2022 roku wynosiła ona 3010 zł, a zaplanowana od lipca 2024 będzie już rzędu 4300 zł. To wzrost o prawie 40% – analizuje Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa. 

Oprac. Angelika Drygas

Fot. envato elements

Źródło: Monday News

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. kwiecień 2024 17:55