StoryEditorDawna wieś

Jak dawniej świętowano karnawał na wsi? Sprawdź, czy znasz te zwyczaje!

Świętowanie karnawału ma w Polsce długą i piękną tradycję. Szczególnie chętnie w zimowych zabawach uczestniczyli mieszkańcy wsi, cieszący się wówczas czasem wolnym od prac w polu. Jakie ciekawe formy obchodzenia karnawału cieszyły się wtedy popularnością? Które tradycje przetrwały do dziś?

Skąd się wzięła nazwa “karnawał”? 

Karnawał to okres zimowego świętowania, który rozpoczyna się po święcie trzech króli 6 stycznia i trwa do środy popielcowej. Sama nazwa wywodzi się od włoskiego słowa carnevale, które oznacza „żegnać mięso”. Jest to nawiązanie do następującego po karnawale okresu Wielkiego Postu. Niektórzy tłumaczą tę nazwę, odnosząc się do łacińskiego carrus navalis – wozu w kształcie okrętu, wykorzystywanego w starożytnych procesjach świątecznych ku czci Dionizosa (Bachusa) – boga wina i płodności. 

Jak obchodzono dawniej karnawał w Polsce? 

Karnawałów w Rio de Janeiro czy Wenecji nie trzeba nikomu przedstawiać. Jednak Polska również nie ustępuje pola, jeżeli chodzi o świętowanie! Zabawy i obrzędy, rozpoczynające nowy rok, mają wielowiekowe tradycje - sięgają nawet średniowiecza! Już wówczas karczmy i chaty rozbrzmiewały w karnawale muzyką, a stoły zastawiano tłustym, smacznym jedzeniem, zwłaszcza daniami mięsnymi i słodyczami. Chętnie jedzono placki ziemniaczane, kraszone jadło, kapustę ze skwarkami, słoninę oraz kiełbasę, a popijano mocnymi, alkoholowymi trunkami. Celem karnawałowego obżarstwa było “najedzenie się na zapas”, by wystarczyło na okres Wielkiego Postu.

Przeczytaj także: Szampańska zabawa w karnawale? W PRL wiedzieli, jak to się robi! Pamiętasz te czasy?

Regionalne zwyczaje karnawałowe w dawnej Polsce 

Jak w przypadku wielu innych świąt, karnawałowe zwyczaje różniły się od siebie w zależności od regionu. Dla przykładu, na Kujawach i w Wielkopolsce dziewczęta, które nie wyszły za mąż podczas karnawału, uczestniczyły w podkoziołku. Na czym polegała ta zabawa? W ostatni wtorek przed środą popielcową panny bawiły się w karczmie. Podczas tańca rzucały pieniądze na talerz pod drewnianą figurką z wizerunkiem kozła. W ten sposób składały „okup” w intencji szybkiego zamążpójścia. 

Z kolei w okolicach Krakowa wiejskie chaty odwiedzali przebierańcy, zwani bachusami. W grupie musiał się znaleźć przewodniczący jej książę Zapust, profesor z oślą głową, dziad i inni przebierańcy. Na Kujawach popularne były obrzędy, których nazwy mogą nieco przerażać, na przykład symboliczne ścięcie słomianej kukły – Mięsopusta, albo zabijanie grajka. Na szczęście biednemu muzykantowi nie działa się krzywda – uderzano go tylko lekko za pomocą worka wypełnionego popiołem. 

Jakie korowody odwiedzały domy w czasie karnawału? 

Karnawał stanowił dawniej na wsiach świetną okazję do spędzania czasu razem. Od domu do domu krążyły grupy kolędników, przebranych np. za zwierzęta (bociana, żurawia zwiastującego wiosnę, kozę, tura albo konia), ludzi (Żyda, Cygana, lekarza, kominiarza) lub postacie alegoryczne (śmierć i diabła). 

Pod koniec karnawału kolędników zastępowali płatający figle przebierańcy. Chętnie ich przyjmowano, bowiem mieli przynosić ze sobą pomyślność na nowy rok. Zwykle krążyli po wsiach, grając na instrumentach i domagając się poczęstunku. 

Polska wieś chce przywrócić karnawałowe tradycje 

Dość nietypową tradycją jest w Polsce wodzenie niedźwiedzia, zwane także wodzeniem bera lub kludzeniem bera. Wówczas przez wieś przechodzi orszak, któremu przewodniczy niedźwiedź w słomianym stroju. Towarzyszą mu m.in.: diabeł, ksiądz, Cyganka, panna młoda, muzykanci oraz przedstawiciele różnych zawodów. Niedźwiedź wraz z orszakiem odwiedza wiejskie domy, a gospodarze muszą go odpowiednio przyjąć: pan domu powinien poczęstować zwierza wódką, a gospodyni - zatańczyć z nim. Dziś ten zwyczaj popularny jest głównie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, jednak mieszkańcy wsi Bartoszówka (woj. mazowieckie) chcą go przywrócić w swoim regionie. 

– Planujemy w nowym roku wskrzesić tradycję przemarszu przebierańców – mówią mieszkanki Bartoszówki. – Zamiast kolędnika z gwiazdą po naszej wsi – i okolicznych – będzie wędrował mężczyzna przebrany za niedźwiedzia. W orszaku nie zabraknie postaci symbolizujących takie zawody, jak medyk, rzeźnik, zielarz czy strażak. Orszak zastuka do domów, a niedźwiedź porwie do tańca gospodynie – aby przez cały rok im się darzyło – wyjaśniają. 

Czy rzeczywiście taniec z niedźwiedziem zapewni kobietom szczęście? Mieszkanki Bartoszówki odpowiadają, że są o tym przekonane, bo ludowe wierzenia mają niezwykłą moc.

image

Wodzenie niedźwiedzia

FOTO: Archiwum

Zuzanna Ćwiklińska

źródło: Tygodnik Poradnik Rolniczy

fot. Tygodnik Poradnik Rolniczy

pogoda
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 10:44