Ponad 100 lat temu osada Schlesierthal (Śląska Dolina) przestała istnieć. Została zalana. Wieś mieściła się w dolinie oddzielającej Góry Wałbrzyskie i Góry Sowie. To niezwykle piękne tereny. Wieś istniała od XVI wieku. Obecność rzeki Bystrzycy okazała się jednak zgubna dla ówczesnych mieszkańców osady.
Rzeka zalewa osadę górniczą
W 1897 roku na Śląsku miała miejsce ogromna powódź, która zmobilizowała władze do działania przeciwpowodziowego. Dla wsi był to wyrok śmierci. Przede wszystkim zaplanowano budowę zapór na rzekach. Także w miejscu wspomnianej wsi i rzeki Bystrzycy. Tak powstało Jezioro Bystrzyckie w Zagórzu Śląskim, zwane również Jeziorem Lubachowskim, a Śląską Dolinę zatopiono. Pojemność jeziora to 8 mln metrów sześciennych wody. Mieszkańcy zostali wysiedleni. Część domów porozbierano, a to, co możemy dziś oglądać na fotografiach, to te elementy, które zostały pozostawione.
Śląska Dolina zatopiona przez Niemców
Śląska Dolina została zatopiona w 1914 roku przez Niemców. To oni zbudowali na terenie dzisiejszego Zagórza Śląskiego wysoką zaporę. Dolina była typową osadą górniczą, z domami drewnianymi, kościołem i trzema gospodami, murowanymi. Dziś spoczywa na dnie Jeziora Bystrzyckiego. Pierwsza wzmianka o kopalniach w tym rejonie jst datowana na 1548 rok. Na przełomie XIX i XX wieku okoliczni mieszkańcy utrzymywali się z wydobywania rud metali.
Fragmenty osady na zdjęciach
Skąd fotografie przedstawiające ruiny wsi? W 2016 roku miały miejsce prace konserwacyjne i podczas remontu zapory woda z jeziora została spuszczona. Dzięki temu możemy podziwiać fragmenty zatopionej Śląskiej Doliny.
Oprac. Angelika Drygas
Fot. Telewizja Sudecka/Facebook