
Bujne i mocno zielone pędy owsa przepięknie komponują się z bielą obrusu i kolorowymi kwiatami wiosennymi. Z łatwością i powodzeniem można go wyhodować samodzielnie, w zaciszu domu. Owies wielkanocny to tak zwany „must have” tegorocznych świąt.
Zielony owies na Wielkanoc
Wielkanocny owies wygląda jak młoda świeża trawa. Pięknie prezentuje się w donicy lub innym gustownym pudełku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tego celu użyć skorupki jajek i koszyczków wiklinowych kojarzących się z Wielkanocą.
Jak i kiedy zasiać owies wielkanocny?
Nasiona można kupić w sklepie ogrodniczym, szkółce roślin, czy na targowisku. Ziarna umieszczamy w doniczce (może być wielkanocna z kurczaczkami) z ziemią i przykrywamy je cienką warstwą podłoża. Należy spryskać je mocno wodą i i dbać o wilgotność. Nie wolno przelewać swojej roślinki, aby nie zgniła. Jakie miejsce wybrać? Na pewno z dobrą ekspozycją na słońce – ciepłe i jasne, np. parapet pełen wiosennych promieni słonecznych. Owies sadzimy już teraz, najlepiej na dwa tygodnie przed świętami. W Wielkanoc będzie młody, świeży i odpowiednio długi.
Owies na Wielkanoc – czy talerzyk się sprawdzi?
Owies wielkanocny można także zasiać, wzorem rzeżuchy, na płaskim talerzyku. Należy wyłożyć go watą lub ligniną nasączoną wodą. Na tej powierzchni układamy nasiona owsa i całość umieszczamy w najbardziej ciepłym i jasnym miejscu domu. Owies będzie pięknie wyglądał w sąsiedztwie z pisankami, ozdobnymi kurczaczkami i zajączkami.
Owies wielkanocny – przeznaczenie
Trawka z owsa jest oczywiście jadalna, choć zazwyczaj pełni role czysto dekoracyjne. Można natomiast dodawać ją do rozmaitych potraw, sałatek, jajecznicy, kanapek, smoothie (wystarczy zmiksować zielone części z jabłkiem, cytryną i szpinakiem). Takie receptury mają świetne działanie odmładzające, wzmacniają skórę, paznokcie i włosy. To także profilaktyka osteoporozy i wsparcie leczenia chorób tarczycy. Napój wpływ też na regulowanie funkcjonowania układu nerwowego.
Zielone pędy zawierają:
- żelazo,
- wapń,
- beta karoten,
- kwas foliowy,
- witaminy C, B,
- sporo białka i błonnika.
Angelika Drygas
fot. envato elements