Normalne zakupy tylko dla bogaczy?
Przechadzając się sklepowymi alejkami podczas zakupów, łatwo otrzeć się o załamanie nerwowe. Wszystko z powodu cen, które bez opamiętania szybują w górę. Zaledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że niewiele brakuje, by owoce i warzywa stały się towarem luksusowym, a dziś do listy dopisać można kolejny produkt.
Przeczytaj więcej: Drogo, drożej, ceny warzyw! Czy jarzyny będą tylko dla bogatych?
Choć do Wielkanocy jeszcze miesiąc, klienci, którzy liczyli, że zaoszczędzą na wcześniejszym zakupie majonezu, będą srogo rozczarowani. Ten ceniony w wielu domach produkt znacznie podrożał!
Ile kosztuje majonez?
“Afera majonezowa” rozpętała się w internecie w odniesieniu do ceny słoika tego produktu w popularnej sieci handlowej. Ekonomista Rafał Mundry opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, z którego wynikało, że za opakowanie o pojemności 800 ml w sklepach Biedronka trzeba zapłacić 15,99 zł!
“Rok temu na promce można było kupić taki nawet za 8 zł" - dopisał ekonomista.
Jak zmieniała się pojemność słoików majonezu?
Internauci szybko dostrzegli, że porównanie z ubiegłymi latami dotyczyło słoika o innej pojemności. Okazało się jednak, że choć opakowanie majonezu maleje, jego cena rośnie! W 2021 roku za 900 ml płaciliśmy 6,99 zł, rok temu za 850 ml – 7,50 zł a dziś za 800 – 15,99. To efekt tak zwanej “shrinkflacji” czy też “downsizingu”, czyli obniżania gramatury produktu w taki sposób, by klient nie zorientował się, że płaci więcej za mniej.
Przeczytaj więcej: Nie daj się nabić w butelkę podczas zakupów! Uważaj na downsizing!
Jak producent majonezu tłumaczy podwyżkę cen?
Firma Winiary poczuła się wywołana do tablicy i w serwisie dlahandlu.pl opublikowała oświadczenie, w którym deklaruje, że podwyżki były nieuniknione.
“W związku z inflacją podwyżki cen w kategorii majonezów były nieuniknione i objęły wszystkie marki dostępne na rynku. Dbając o utrzymanie najwyższej jakości naszych produktów, my również byliśmy zmuszeni podnieść ceny. Jako producent nie mamy jednak wpływu na końcową cenę widoczną dla konsumenta przy półce sklepowej” - informuje producent. W oświadczeniu firma Winiary podkreśliła także, że oferta, która wzburzyła internautów, jest sezonowa i przygotowana na potrzeby konkretnej sieci handlowej.
“Produkty w takiej ofercie są każdorazowo tworzone na życzenie i według preferencji klienta biznesowego, dlatego mogą być dostępne w różnych pojemnościach, takich jak przytoczone 800, 820 czy 900 ml. Zmienne pojemności w ubiegłych latach wynikają z zapotrzebowania poszczególnych sieci handlowych i nie są częścią standardowej oferty marki” - oświadczyła firma.
Dlaczego majonez drożeje?
Inflacja to tylko jeden ze składników, który przekłada się na ostateczną cenę majonezu na sklepowej półce. System naczyń połączonych, który dotyczy każdego produktu, działa również w tym przypadku. Majonez znacznie zdrożał, gdyż zdrożały jajka, które są niezbędne do jego produkcji. Grypa ptaków, połączona z wysokimi kosztami produkcji, przekłada się na to, że wiele zakładów rezygnuje z hodowli drobiu i produkcji jaj. Droższy niż rok temu jest także olej – skokowy wzrost jego cen obserwowaliśmy w ubiegłym roku. Nie będzie zatem zaskoczeniem, że przy tegorocznym wielkanocnym stole bardziej żywa dyskusja będzie dotyczyła cen majonezu niż pojedynku marek tego lubianego produktu.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements