Temat kryzysu energetycznego spędza sen z powiek wielu Polakom. Nic dziwnego, ceny wciąż szybują w górę, a widmo braku surowców nie napawa optymizmem. PGG ostatnio znów podniosła ceny za węgiel i ekogroszek. Niektórzy zainteresowali się alternatywnymi rozwiązaniami, jak palenie owsem, o czym pisaliśmy wczoraj. Dodatki węglowe nie pokryją wydatków związanych z drożyzną i podwyżkami. W całej Europie mówi się o poważnym kryzysie energetycznym i potrzebie racjonalnego korzystania z zasobów. Czy Polskę czeka wyjątkowo ciężka zima?
Nowy gracz na rynku
Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu, w wywiadzie dla portalu wnp.pl potwierdził, że spółka ma zamiar dystrybuować węgiel w Polsce. – Chcemy skupić się na dystrybucji węgla w Polsce – zapowiedział Tomasz Heryszek. Spółka ma zamiar stworzyć w Polsce sieć hurtowni.
Węglokoks jest w trakcie budowania takiego systemu, który w możliwie najdogodniejszy sposób dostarczałby węgiel do klientów. Spółka ma już pomysł na to, jak zorganizować taką siatkę. – Będziemy zapraszać firmy do współpracy i będziemy też budować własną sieć hurtowni węgla w różnych miejscach w Polsce – wyjaśnił Tomasz Heryszek. Jednocześnie podkreślił że Polacy nie powinni spodziewać się niższych cen energii.
W każdym województwie
Zgodnie z zapowiedziami, szef Węglokoksu planuje, aby w każdym województwie działał przynajmniej jeden punkt dystrybucyjny. Wszystko po to, aby klienci mogli sprawnie zakupić niezbędny do ogrzania domu surowiec.
Jego zdaniem, czekają nas wysokie ceny energii. Ponadto Heryszek podkreślał, że Europa jako kontynent może najbardziej polegać na nośnikach czerpiących z odnawialnych źródeł energii, jak wiatr i słońce.
Czy starczy węgla na zimę?
Premier Morawiecki zapewniał, że w Polsce nie zabraknie węgla, jednak największe problemy dotyczą jego dystrybucji właśnie. Włączenie się Węglokoksu do tego systemu ma zniwelować te niedogodności. Jak najmniejsza liczba pośredników oznacza także lepsze ceny dla klienta ostatecznego, czyli obywatela.
Angelika Drygas
Fot.Pixabay
