Z tego artykułu dowiesz się:
- Kiedy pojawia się zaraza ogniowa?
- Jak wygląda zaraza ogniowa? Jak ją rozpoznać?
- Jak zwalczać zarazę ogniową?
Kiedy pojawia się zaraza ogniowa?
Zaraza ogniowa najczęściej pojawia się na gruszach i jabłoniach od połowy kwietnia do połowy września. Dlatego też zabiegi profilaktyczne warto wykonywać już w połowie marca i utrzymywać je aż do połowy sierpnia. Doskonale nadają się do tego preparaty miedziowe.
Przeczytaj także: Koper na truskawki? Doskonały nawóz, który zdziała cuda.
Co interesujące, bakterie mogą być przenoszone zarówno przez wiatr, jak i przez owady. Nie ma więc sposobu, aby uchronić roślinę w stu procentach, gdyż aby zakażenie się rozprzestrzeniło, wystarczy małe uszkodzenie mechaniczne i otwory, które występują naturalnie.
Jak wygląda zaraza ogniowa? Jak ją rozpoznać?
Pierwsze objawy chorobowe pojawiają się po kilku dniach lub kilku miesiącach od pierwszego zakażenia rośliny. Objęta ogniową zarazą roślina wygląda, jakby była spalona, stąd też nazwa tej jednostki chorobowej. Czego wypatrywać podczas monitorowania drzew i krzewów?
- Kwiaty: jednym z pierwszych objawów zakażenia jest charakterystyczny wygląd kwiatów, jakby były one nasączone wodą. Po jakimś czasie zaczynają się kurczyć, brązowieć i zamierać, ale nie opadać,
- Liście: możemy zauważyć brunatne plamy, które zazwyczaj pojawiają się pomiędzy nerwami i stopniowo pokrywają coraz większą powierzchnię. Tak zakażony liść zacznie zwijać się w “trąbkę” wzdłuż nerwu głównego.
- Pędy: stopniowo zmieniają kolor na czarny i z czasem zamierają, wywijając się przy tym w kształt, który przypomina laskę.
- Owoce: podobnie jak na liściach, na owocach również zaczynają się pojawiać brązowe, brunatne plamy. Obejmują one owoc do momentu, kiedy ten umrze.
- Kora: kiedy choroba zaatakuje korę, ta zacznie rozwijać uwodnione plamy.
Przeczytaj także: Kiedy sadzić pomidory do gruntu i jak je pielęgnować?
Jak zwalczać zarazę ogniową?
Bakterie zarazy ogniowej bardzo łatwo się rozprzestrzeniają i rozmnażają wiosną, kiedy poziom wilgotności jest wysoki, a temperatura waha się pomiędzy 18 a 20 st. C. Niestety, choroba ta należy do kwarantannowych, które są wyjątkowo agresywne i łatwo mogą zniszczyć cały sad.
Kiedy więc zauważymy pierwsze objawy, objęte chorobą gałęzie możemy wyciąć. Warto jednak pamiętać, aby zrobić to z co najmniej 50-centymetrowym zapasem. Taką roślinę (oraz jej sąsiadujące) należy obowiązkowo monitorować co 7 lub 10 dni. Po zabiegu warto również dokładnie obejrzeć oraz oczyścić narzędzia ogrodnicze.
Przeczytaj także: Tego środka owadobójczego już nie użyjesz w swoim ogrodzie! Czym zastąpić Mospilan?
W przypadku zakażenia większej ilości roślin lub wyjątkowo silnego natężenia choroby, niestety musimy pozbyć się takich roślin. Aby upewnić się, że bakterie nie przeniosą się z usuniętych drzew i krzewów, najbezpieczniej jest je spalić.
Julita Semrau
fot. envato elements