Filetowanie ryby nie należy do zadań łatwych i przyjemnych. Tej mozolnej czynności trzeba nauczyć się i odpowiednio do niej przygotować. Spożywanie karpia bez ości stanie się czystą przyjemnością.
Jak wypatroszyć karpia?
Aby pozbawić rybę wnętrzności i pokroić ją w popularne dzwonki, nacinamy karpia przy głowie w kierunku ogona. Należy zrobić otwór w brzuchu ryby i delikatnie wyjąć wnętrzności. Przy czym należy uważać, aby nie uszkodzić woreczka żółciowego. Ostrym nożem odcinamy głowę. Rybę myjemy i osuszamy.
Jak pozbyć się ości z karpia?
Warto naostrzyć nóż, najlepiej jeśli jest długi, cienki i ostry rzecz jasna. Rybę należy dokładnie umyć pod bieżącą wodą, osuszyć i położyć, grzbietem do krojącego. Układamy ją na desce, która jest stabilna i nie przesuwa się po blacie. Nacinamy karpia przy łuku skrzelowym, przy głowie, aż do kręgosłupa (da się wyczuć ten monet poprzez opór). W tym momencie nóż powinniśmy skierować w stronę ogona i wykonać cięcie. Dzięki temu mięso zostanie oddzielone od kręgosłupa. Odwracamy rybę na drugą stronę, ale grzbietem do osoby filetującej i powtarzamy to samo cięcie. Tak przygotowane filety można ponacinać i skropić sokiem z cytryny oraz natrzeć ulubionymi przyprawami.
Dlaczego warto jeść karpia?
Karp jest bogaty w witaminy A, C, D, E i K oraz z grupy B, zawiera dużo wapnia, żelaza, cynku (odpowiada za naszą odporność), sodu oraz potasu. Ryba dostarcza organizmowi spore ilości kwasów tłuszczowych omega-3, które mają korzystny wpływ na funkcjonowanie serca. Spożywanie karpia to dobre wsparcie dla kości i zębów, ponieważ ryba ta zawiera dużą ilość fosforu. Karp jest dobrym źródłem świetnie przyswajalnego chudego białka, a do tego jest łatwostrawny (jeśli danie nie jest smażone).
Angelika Drygas
Fot. envato elements