Choinki w PRL-u: dziś te bombki są kultowe, wtedy miał je każdy
Miłośnicy PRL-owskich cacek doskonale wiedzą, ile warte mogą być bombki z tamtego okresu. Wówczas jednak soplami, reflektorami, muchomorkami czy bałwankami zachwycały się głównie dzieci, bowiem te bombki wisiały niemal na każdej choince! Najmłodsi chętnie kręcili się wokół świątecznego drzewka również ze względu na cukierki, którymi je dekorowano. Na gałązkach znaleźć można było także orzechy. Całości dopełniały długie łańcuchy i światełka w kształcie świeczek, a z czasem hitem stały się błyszczące anielskie włosy. Nierzadko choinka dodatkowo przystrojona była watą, która zarazem imitowała śnieg i przykrywała ewentualne przerzedzenia wśród gałązek.
Przeczytaj także: Bombki z PRL-u warte nawet kilkaset złotych
Jak dekorowano domy na święta w PRL-u?
Kluczowym elementem świątecznych dekoracji w PRL-u była choinka. Miłośnicy ozdób, podobnie jak dziś, chętnie robili także okolicznościowe stroiki z iglastych gałązek i szyszek, bombek oraz świec. Rolę bożonarodzeniowej dekoracji pełniła też jemioła. W wielu domach przygotowywano także ozdoby z papieru – nie tylko łańcuchy, ale też papierowe szopki.
Przeczytaj także: Jak wyglądały choinki w PRL-u? [ZDJĘCIA]
Prezenty pod choinką w czasach PRL
Choć czasy PRL powszechnie kojarzą się z biedą, wiele osób pamięta, jak pod choinką znajdowały wymarzone prezenty. W latach 60. i 70. podarowanie bliskiej osobie zestawu toaletowego z mydłem, szamponem i perfumami nie było wcale bezpieczną opcją czy pójściem na łatwiznę, ale stanowiło prawdziwie wyszukany podarunek! Dzieci jednak marzyły o zabawkach: dmuchanych misiach, samochodzikach, zwierzątkach na kółkach, które można było za sobą ciągnąć, lalkach, klockach i kolejkach.
Przeczytaj także: Świętowanie mikołajek w PRL-u: jakie były tradycyjne prezenty i jak obchodzono ten dzień?
Jakie potrawy świąteczne jedzono w PRL-u?
W biednych latach PRL-u nikt nawet nie marzył o luksusowych sałatkach z łososiem na wigilijnym stole. Trzymano się tradycyjnych potraw. To właśnie wtedy obowiązkowym elementem Wigilii stał się karp – przed wojną w Polsce serwowano w ten wieczór różne rodzaje ryb, jednak władze Polski Ludowej promowały karpie. Podawano je często w galarecie. Na stołach pojawiały się także śledzie w oleju i śmietanie, zupa grzybowa, kluski z makiem czy kapusta z grochem. Popularnym deserem był wówczas makowiec.
Przeczytaj także: Świąteczna klasyka w najlepszym wydaniu: przepis na karpia w galarecie
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe